Uber i Bolt w sporze podatkowym o VAT
Tło sporu Spór podatkowy między brytyjskim urzędem skarbowym (HMRC) a platformami ridesharingowymi, takimi jak Uber i Bolt, trwa od kilku lat i koncentruje się na naliczaniu podatku VAT od przejazdów. Kluczową kwestią jest to, czy firmy te powinny płacić 20% VAT od pełnej kwoty opłaty za przejazd, czy jedynie od swojej prowizji.
Punktem zwrotnym w tej sprawie było orzeczenie brytyjskiego sądu w 2021 roku, który uznał, że kierowcy Ubera są „pracownikami” (workers), a nie niezależnymi kontraktorami. W konsekwencji firmy przewozowe zostały uznane za „głównego dostawcę” usługi transportowej, co nałożyło na nie obowiązek naliczania VAT od pełnej wartości przejazdu. Uber podporządkował się tym regulacjom od 2022 roku, jednak wciąż kwestionował interpretację HMRC.
Zwycięstwo Bolta w sądzie Estoński Bolt obrał inną strategię, argumentując, że jego usługi kwalifikują się do Tour Operators’ Margin Scheme (TOMS) – systemu podatkowego przeznaczonego dla biur podróży. Schemat ten pozwala naliczać VAT jedynie od marży, a nie całej wartości usługi. HMRC odrzuciło tę interpretację, jednak sądy były innego zdania. W grudniu 2023 roku First-tier Tribunal uznał, że przewozy aplikacyjne można uznać za „usługi świadczone przez operatorów turystycznych”, co pozwala stosować TOMS.
24 marca 2025 roku Upper Tribunal podtrzymał ten wyrok, uznając, że kluczowe znaczenie ma charakter świadczonych usług, a nie klasyfikacja firmy. To oznacza, że Bolt płaci VAT jedynie od swojej marży (15-20% wartości przejazdu), a nie od pełnej opłaty. Jest to dla niego ogromna przewaga konkurencyjna nad Uberem.

Co to oznacza dla Ubera? Uber, który od 2022 roku zapłacił HMRC około 1,3 miliarda funtów VAT, od dawna kwestionuje narzucone mu zasady. Po wygranej Bolta jego szanse na zmianę sposobu rozliczeń rosną. Jeśli Uber wygra apelację, HMRC może zostać zmuszone do zwrotu gigantycznych nadpłat. Dyskusje na ten temat zdominowały platformę X w ostatnich dniach marca 2025 – użytkownicy wskazywali, że wygrana Bolta może zmusić brytyjski urząd skarbowy do zmiany podejścia wobec całej branży ridesharingowej.
Konsekwencje dla Europy, w tym Polski Spór ten może mieć wpływ nie tylko na Wielką Brytanię, ale i na całą Europę, w tym Polskę. Podobne przepisy VAT funkcjonują w wielu krajach UE, a zasady TOMS wywodzą się z unijnej dyrektywy VAT. Jeśli brytyjskie orzeczenie zostanie uznane za precedens, urzędy skarbowe w innych krajach mogą stanąć przed podobnymi wyzwaniami. Już teraz pojawiają się spekulacje, że „to początek końca pełnego VAT dla aplikacji transportowych w Europie”, co może zmusić polski urząd skarbowy do rewizji zasad opodatkowania przewozów aplikacyjnych.
HMRC wciąż rozważa apelację do Court of Appeal, ale przegrana z Boltem znacząco osłabiła jego argumentację. Brytyjski rząd zapowiedział konsultacje dotyczące opodatkowania przewozów prywatnych w 2025 roku, co może być próbą dostosowania przepisów do nowych realiów.
Przyszłość rynku przewozów aplikacyjnych Decyzja w sprawie Bolta to potencjalny przełom dla całej branży. Jeśli Uber również uzyska prawo do stosowania TOMS, może to doprowadzić do obniżek cen przejazdów lub zwiększenia marż firm przewozowych. Możliwe jest także, że inne firmy, jak FreeNow, zaczną domagać się podobnych warunków podatkowych.
Ostatecznie spór ten pokazuje, jak dynamicznie zmieniają się regulacje dotyczące gospodarki cyfrowej. Rządy, w tym polski, będą musiały dostosować przepisy do nowoczesnych modeli biznesowych, co może oznaczać fundamentalne zmiany w systemach podatkowych na całym świecie.