Mercedes-Benz i BMW ponownie rozważają sprzedaż aplikacji FreeNow

Mercedes-Benz Group AG i BMW AG ponownie podejmują próbę sprzedaży swojej wspólnie posiadanej aplikacji do zamawiania taksówek – FreeNow. Obie firmy, które mają niemal po 50% udziałów w FreeNow, zleciły bankowi inwestycyjnemu Lazard przeprowadzenie wstępnej analizy w celu znalezienia potencjalnych nabywców. Informacja ta po raz kolejny zwraca uwagę na przyszłość aplikacji oraz kierunek, w jakim zmierza rynek usług przewozowych w Europie.

Dlaczego Mercedes-Benz i BMW chcą sprzedać FreeNow?

Nie jest to pierwsza próba sprzedaży FreeNow przez niemieckie koncerny motoryzacyjne. Już wcześniej pojawiały się informacje o planach pozbycia się tej inwestycji. W 2022 roku Mercedes-Benz i BMW sprzedały swoje wspólne przedsięwzięcie car-sharingowe SHARE NOW koncernowi Stellantis. Teraz przyszedł czas na FreeNow, które wciąż pozostaje jednym z większych graczy na rynku usług przewozowych.

Powodem decyzji może być chęć skupienia się na podstawowej działalności, czyli produkcji samochodów. W obliczu dynamicznie zmieniającego się rynku, obie firmy coraz mocniej koncentrują się na rozwoju elektromobilności, autonomicznych pojazdów oraz nowych technologii związanych z produkcją i użytkowaniem samochodów. Usługi mobilności, choć istotne, nie wydają się już kluczowe w strategiach rozwoju tych koncernów.

Mercedes-Benz i BMW

FreeNow – co dalej z aplikacją?

FreeNow, wcześniej znane jako mytaxi, zostało założone w 2009 roku i obecnie działa w ponad 100 miastach w Europie, w tym w Polsce. Aplikacja umożliwia użytkownikom zamawianie taksówek oraz korzystanie z innych usług mobilności, takich jak wynajem e-hulajnóg czy e-rowerów. W ciągu ostatnich lat aplikacja mocno ewoluowała, próbując dostosować się do zmieniających się trendów i rosnącej konkurencji.

Jednym z kluczowych pytań pozostaje to, kto mógłby zostać nowym właścicielem FreeNow. Na razie nie podano oficjalnych informacji na temat potencjalnych nabywców, ale można przypuszczać, że zainteresowanie mogą wykazać duże firmy technologiczne lub inni gracze na rynku transportu. Możliwe jest również przejęcie przez inwestora finansowego, który dostrzeże w FreeNow potencjał do dalszego rozwoju.

Jakie konsekwencje dla kierowców?

Dla kierowców współpracujących z FreeNow ewentualna sprzedaż aplikacji może oznaczać zmiany w jej funkcjonowaniu lub strategii rozwoju. Nowy właściciel może zdecydować się na modyfikację modelu biznesowego, zmiany w systemie prowizji lub wprowadzenie nowych rozwiązań technologicznych.

Warto również pamiętać, że konkurencja na rynku przewozów w Polsce i Europie jest coraz większa. Obecność takich firm jak Uber, Bolt czy lokalnych platform powoduje, że każdy ruch na rynku może wpłynąć na warunki pracy kierowców. FreeNow od dłuższego czasu próbuje wyróżnić się na tle konkurencji, oferując różne formy współpracy – od przejazdów z licencjonowanymi taksówkarzami po partnerstwa z flotami przewozowymi.

Sprzedaż FreeNow, jeśli do niej dojdzie, może oznaczać poważne zmiany na europejskim rynku usług przewozowych. Wiele zależy od tego, kto zostanie nowym właścicielem aplikacji i jakie decyzje podejmie w kontekście jej dalszego rozwoju. Kierowcy korzystający z FreeNow powinni śledzić dalsze informacje, aby być na bieżąco z potencjalnymi zmianami, które mogą wpłynąć na ich codzienną pracę i warunki współpracy.

Udostępnij ten wpis