Kontrole warszawskich taksówkarzy w 2024 roku: niepokojące wyniki

Warszawa zaostrza kontrole kierowców przewozów na aplikacjach i taksówek. Najnowsze dane ujawniają szokującą skalę nieprawidłowości w branży. W 2024 roku przeprowadzono 2334 kontrole, z czego aż w 666 przypadkach stwierdzono naruszenia przepisów. Niepokojący jest fakt, że 54 kierowców prowadziło pojazd bez ważnego prawa jazdy, a 19 było poszukiwanych przez organy ścigania. W wielu przypadkach wykryto brak wymaganych dokumentów, licencji czy ważnych badań lekarskich.

Skala problemu rośnie

Kontrole przewoźników zintensyfikowano w związku z dynamicznym wzrostem liczby samochodów świadczących usługi przewozu w stolicy. W 2024 roku liczba pojazdów wzrosła do niemal 59 tysięcy, co stanowi przyrost o ponad 18 tysięcy w porównaniu z rokiem poprzednim. Większa konkurencja oznacza nie tylko niższe zarobki dla kierowców, ale też wyższe ryzyko omijania przepisów w pogoni za kursami.

Co wykazały kontrole?

Podczas akcji sprawdzano legalność przewozu osób, ważność dokumentów, stan techniczny pojazdów oraz to, czy kierowcy spełniają wymogi zdrowotne. Wykryto:

  • 75 przypadków braku wymaganej licencji,
  • 54 kierowców bez ważnego prawa jazdy,
  • 213 kierowców bez wypisu z licencji,
  • 30 osób bez ważnych badań lekarskich i psychologicznych,
  • 226 przypadków naruszenia przepisów prawa miejscowego.

Zaskakujący jest fakt, że aż 19 kontrolowanych kierowców znajdowało się na liście osób poszukiwanych przez organy ścigania. To dowód na to, że procedury weryfikacyjne u pośredników, takich jak Uber, Bolt czy FreeNow, są niewystarczające.

Kontrole warszawskich taksówkarzy

Warszawa wprowadza zmiany

W reakcji na rosnącą liczbę naruszeń, w 2024 roku wprowadzono nowe regulacje dotyczące taksówek i przewozów aplikacyjnych. Zniesiono podział miasta na strefy taxi, a identyfikator kierowcy przypisano do osoby, a nie jak dotychczas do pojazdu. Zmiany mają na celu zaostrzenie procedur i ograniczenie nieuczciwej konkurencji.

Jednocześnie władze miasta apelują do pasażerów o zachowanie ostrożności. Warto zwracać uwagę na to, czy kierowca ma widoczny identyfikator, a pojazd jest oznakowany zgodnie z wymogami. W przypadku wątpliwości można zgłaszać nieprawidłowości do Inspekcji Transportu Drogowego lub straży miejskiej.

Czy kierowcy aplikacji mają się czego obawiać?

Choć główne zarzuty dotyczą przewoźników działających bez wymaganych dokumentów, to dla uczciwych kierowców takie kontrole oznaczają kolejne utrudnienia. Czas poświęcony na inspekcje, obawa przed niesprawiedliwymi decyzjami czy niejasne interpretacje przepisów mogą wpływać na komfort pracy.

Z drugiej strony, konsekwentne usuwanie z rynku osób łamiących przepisy powinno przyczynić się do poprawy warunków dla profesjonalnych kierowców, którzy posiadają wszystkie wymagane dokumenty. Kluczowe będzie jednak to, jak w praktyce będą przebiegać dalsze kontrole i czy faktycznie wpłyną na poprawę sytuacji w branży.

Warszawa zapowiada, że inspekcje będą kontynuowane, a w przypadku powtarzających się naruszeń, przewoźników czekają surowsze konsekwencje. Czy rzeczywiście uda się uporządkować rynek przewozów? Najbliższe miesiące pokażą, czy zmiany przyniosą oczekiwane rezultaty.

Udostępnij ten wpis