Migranci świadczący usługi przewozu osób pod lupą Straży Granicznej
W ostatnich miesiącach Polska stanęła przed rosnącym wyzwaniem związanym z działalnością kierowców przewozu osób korzystających z aplikacji mobilnych. Kontrole legalności pobytu cudzoziemców pracujących w tym sektorze ujawniają wiele nieprawidłowości, które wpłynęły zarówno na rynek pracy, jak i na bezpieczeństwo pasażerów. Działania Straży Granicznej oraz Policji mają na celu nie tylko uporządkowanie tej dynamicznie rozwijającej się branży, ale także ochronę interesów polskich obywateli i legalnie działających przewoźników.
Zatrzymania kierowców bez dokumentów
W grudniu 2024 roku w Warszawie przeprowadzono jedną z wielu kontroli kierowców świadczących usługi przewozu osób. Czterech mężczyzn – dwóch obywateli Uzbekistanu, obywatel Turcji oraz Gruzji – zostało zatrzymanych pod zarzutem przebywania w Polsce niezgodnie z przepisami prawa. Ujawniono, że posługiwali się oni kartami pobytu, które zostały zastrzeżone w systemach Straży Granicznej. Co więcej, dwóch z tych kierowców przekroczyło granicę Polski z Czech i Holandii, omijając procedury imigracyjne. Takie działania są wyraźnym naruszeniem przepisów prawa i mogą skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Podobne przypadki miały miejsce również w poprzednich miesiącach. W listopadzie 2024 roku w stolicy zatrzymano trzech kierowców – obywateli Azerbejdżanu, Uzbekistanu i Gruzji. Każdy z nich świadczył usługi przewozowe na podstawie nieaktualnych lub fałszywych dokumentów, co dodatkowo budzi obawy dotyczące skali tego zjawiska.
Skutki nielegalnego zatrudnienia
Nielegalna obecność cudzoziemców w sektorze przewozów na aplikację to problem o wiele bardziej złożony niż może się wydawać. Pracując bez wymaganych zezwoleń, takie osoby często nie podlegają żadnym regulacjom czy kontrolom pracodawców. Prowadzi to do sytuacji, w których standardy bezpieczeństwa pasażerów mogą być poważnie zagrożone. Należy również zauważyć, że nielegalne zatrudnienie takich kierowców wypacza rynek, wprowadzając nieuczciwą konkurencję dla legalnie działających przewoźników.
W reakcji na te problemy Straż Graniczna i Policja intensyfikują działania kontrolne. W przypadku stwierdzenia naruszeń, zatrzymani cudzoziemcy są zobowiązywani do opuszczenia terytorium Polski w określonym terminie, zazwyczaj od 15 do 30 dni. Co więcej, nałożone mogą być zakazy ponownego wjazdu do strefy Schengen, sięgające nawet kilku lat. W niektórych przypadkach cudzoziemcy otrzymują także mandaty za naruszenie przepisów ustawy o cudzoziemcach.
Nowe przepisy a reakcja sektora
Aby przeciwdziałać takim sytuacjom, w czerwcu 2024 roku w Polsce wprowadzono przepisy wymagające od wszystkich kierowców świadczących usługi przewozowe posiadania polskiego prawa jazdy. Regulacje te mają na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów oraz ograniczenie liczby przypadków nielegalnego zatrudnienia i pobytu cudzoziemców. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z tych zmian. Firmy przewozowe wskazują na trudności związane z rekrutacją kierowców, którzy spełniają nowe wymagania formalne. W wyniku tego obawiają się wzrostu liczby przewoźników działających w szarej strefie.
Eksperci branżowi wskazują także na możliwe negatywne skutki tych regulacji dla samych pasażerów. Ceny przejazdów mogą wzrosnąć, a czas oczekiwania na kierowcę znacznie się wydłużyć, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie rekrutacja nowych kierowców bywa wyzwaniem.
Bezpieczeństwo pasażerów
Kontrole ujawniające przypadki pracy bez zezwoleń i nielegalnego pobytu cudzoziemców w Polsce zwracają uwagę na kwestię bezpieczeństwa pasażerów. W mediach pojawiają się relacje pasażerów o incydentach związanych z kierowcami bez wymaganych dokumentów. Są to zarówno przypadki nieodpowiedzialnej jazdy, jak i sytuacje naruszenia prywatności czy bezpieczeństwa osobistego klientów.
Firmy takie jak Uber, Bolt czy Free Now, będące liderami rynku przewozów na aplikację, deklarują współpracę z władzami oraz dokładniejsze weryfikacje kierowców. Jednak skala problemu nadal pozostaje poważna. Wielu kierowców podejmuje się tej pracy poprzez firmy zewnętrzne, co utrudnia egzekwowanie odpowiednich standardów.
Społeczne i gospodarcze konsekwencje
Nielegalna działalność kierowców na aplikację ma również swoje konsekwencje społeczne i gospodarcze. Z jednej strony, braki kadrowe zmuszają firmy przewozowe do szukania pracowników poza granicami kraju. Z drugiej strony, brak odpowiedniej weryfikacji dokumentów pracowniczych skutkuje obniżeniem wiarygodności branży w oczach klientów. Problemy te wymagają całościowego podejścia, łączącego działania legislacyjne z systematycznymi kontrolami oraz edukacją zarówno pracodawców, jak i pasażerów.
Problemy związane z legalnością pracy kierowców w Polsce świadczących usługi przewozowe przez aplikacje mobilne to wyzwanie, które wymaga konsekwentnych działań. Chociaż wprowadzenie nowych regulacji jest krokiem w dobrym kierunku, ich skuteczność będzie zależać od współpracy władz, firm przewozowych oraz społeczeństwa. Zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów oraz uczciwych warunków dla legalnych przewoźników to cel, którego realizacja będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłości rynku przewozów na aplikację w Polsce.